PROBLEM
Sprawnie działający proces monitoringu jest w stanie odpowiednio wcześniej ostrzec Nas przed możliwą awarią. Niektórym zdarzeniom losowym nie da się jednak przeszkodzić. Przykładem mogą być chociażby wyładowania atmosferyczne, które za nic mają sobie współczesne nawet najbardziej wysublimowane zabezpieczenia, a doprowadzić mogą do fizycznego uszkodzenia naszej infrastruktury.
W takiej sytuacji liczy się każda chwila, a przedłużanie przestoju grozi poważnymi konsekwencjami. Nawet wykwalifikowany zespół nie zawsze jest w stanie poradzić sobie z taką sytuacją. Dlaczego? Brak odpowiednich procedur czy wytycznych sprawia, że marnują oni czas na uruchamianie usług, niepotrzebnych, a nie objętych reżimami SLA.
Częstym w takich sytuacjach jest wzajemne dublowanie lub wręcz przeszkadzanie sobie nawzajem.
ROZWIĄZANIE
Planowanie Disaster Recovery jest częścią większego procesu planowania ciągłości działania i powinno obejmować planowanie wznowienia aplikacji, danych, sprzętu, łączności (np. w sieci) i innych elementów infrastruktury informatycznej.
Prawidło przygotowany, a następnie sumiennie przetestowany plan Disaster Recovery pozwoli do minimum skrócić czas przestoju, a tym samym zniwelować pociągane za nim straty finansowe.